Forum breyt Strona Główna
Zagadki logiczne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sphinx




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:16, 08 Paź 2006    Temat postu:

To teraz coś z (prawie) najwyższej półki i pogranicza absurdu Shocked

Pewien mężczyzna zaczął gawędzić z barmanem. Po pewnym czasie z rozmowy wynikło, że barman ma trzech synów. "Ile lat mają twoi synowie?" - zapytał mężczyzna. "Hmmm... - powiedział barman - jeśli pomnożysz przez siebię liczby ich lat otrzymasz 72.". Mężczyzna zamyślił się, po czym rzekł: "Musisz powiedzieć mi trochę więcej". "Reczywiście - odpowiedział barman - jeśli wyjdziesz na zewnątrz i sprawdzisz numer budynku naprzeciw, to zobaczysz sumę ich lat". Mężczyzna wyszedł, po chwili wrócił i powiedział: "Ciągle za mało wiem!". Na to barman uśmiechnął się i dodał: "Powiem ci jeszcze, że najmłodszy wprost uwielbia lody truskawkowe". Wtedy mężczyzna usmiechnął się również. Ile lat mieli synowie?

Zaznaczę, że to da się rozwiązać Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł




Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 7:18, 09 Paź 2006    Temat postu:

Faktycznie, zagadka z najwyższej półki, bez "zmysłu matematycznego" trudno będzie ją rozwiązać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebastian
Gość






PostWysłany: Pon 16:46, 09 Paź 2006    Temat postu:

Nie bede dawal odpowiedzi, tylko podpowiem Cool. Zagadka rzeczywiscie jest rozwiazywalna jednoznacznie. Informacja, ze iloczyn ich wieku wynosi 72 ogranicza liczbe przypadkow do kilku. Dalej dowiadujemy sie, ze znanie sumy wieku nic nie wnosi (prawie wszystkie przypadki odpadaja). Potem sie dowiadujemy, ze istnieje najmlodzy syn i wszystko staje sie jasne Very Happy .
Powrót do góry
sphinx




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:04, 09 Paź 2006    Temat postu:

Podam odpowiedź:
Szukamy takich trójek liczb, których iloczyn daje 72. Są to:
1, 1, 72
1, 2, 36
1, 3, 24
1, 4, 18
1, 6, 12
1, 8, 9
2, 2, 18
2, 3, 12
2, 4, 9
2, 6, 6
3, 3, 8
3, 4, 6
Spośród nich wybieramy te trójki, których suma jest taka sama - skoro rozmówca zobaczywszy nr budynku nie znał wieku dzieci musi istnieć kilka trójek, których suma daje tę samą liczbę. W innym wypadku znałby już wiek dzieci.
Czyli wybieramy
3, 3, 8
2, 6, 6
A spośród nich tę trójkę, która posiada najmniejszą liczbę (wiadomo, że NAJMŁODSZY syn uwielbia ...)
Czyli zostaje 2, 6, 6

Zapoczątkowałem ten temat myśląc, że zainteresuje on innych. Od zawsze sądziłem że logika w połączeniu z matematyką pozwala rozwiązywać problemy (także te z życia) zanim zdąrzą się one pojawić. Sądzę, że warto zajmować się tymi dziedzinami nauki. Jednak skoro tylko jedna osoba - Paweł - zainteresowała się poszerzaniem swoich horyzontów poznania, nie widzę sensu, aby dalej kontynuować ten temat.

"Potrzeba mądrości by pojąć mądrość: na nic muzyka, gdy publiczność głucha."

Pozdrawiam aktywnych i chcących....

EDIT - czyzby dyskusja ruszyła? :lol:
Sebastian napisał:
Nie bede dawal odpowiedzi, tylko podpowiem Cool. Zagadka rzeczywiscie jest rozwiazywalna jednoznacznie. Informacja, ze iloczyn ich wieku wynosi 72 ogranicza liczbe przypadkow do kilku. Dalej dowiadujemy sie, ze znanie sumy wieku nic nie wnosi (prawie wszystkie przypadki odpadaja). Potem sie dowiadujemy, ze istnieje najmlodzy syn i wszystko staje sie jasne Very Happy .

Czemu nie chcesz dawac odpowiedzi?
Pisząc tę odpowiedź nie widziałem Twojego posta, bo z pewnością bym zaczekał z wyjaśnieniem. Wink


Ostatnio zmieniony przez sphinx dnia Pon 19:02, 09 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 18:32, 09 Paź 2006    Temat postu:

Confused
Powrót do góry
Paweł




Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:08, 09 Paź 2006    Temat postu:

sphinx - czy w takim wypadku doczekamy się kolejnej zagadki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sphinx




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:07, 09 Paź 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
Confused

Patrz: końcówka mojej poprzedniej wypowiedzi Wink
Paweł napisał:
sphinx - czy w takim wypadku doczekamy się kolejnej zagadki?

Będzie to najtrudniejsza i najdziwniejsza zagadka z jaką się spotkałem - de tej pory jej nie rozwiązałem.
Może uczynimy to wspólnymi siłami Wink
Ale to jutro, a tymczasem... wyruszam na wieczorne poznawanie mojego miasta Smile

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sphinx




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:08, 10 Paź 2006    Temat postu:

Przedstawiam najdziwniejszą i najtrudniejszą zagadkę z jaką kiedykolwiek się spotkałem:
------------------------
Alicja przechadzała się właśnie wyłożonymi kamieniem ścieżkami rozległego lasu Krainy Czarów, gdy z pobliskiego prześwitu doszły ją jakieś odgłosy. Będąc osobą ciekawą wdrapała się na rosnące opodal drzewo i stała się świadkiem następującej sceny...

Dookoła olbrzymiego stołu zgromadziło się 31 ludzi. Naprzeciw nich stał Mówca, zabawny, odziany w szkarłatną tunikę profesor z krótką, białą brodą. Gestem uciszył on zebranych i wygłosił najprzedziwniejszą mowę, jaką Alicji kiedykolwiek zdarzyło się słyszeć.

- Koledzy logicy. My, najbardziej zdyscyplinowane i ścisłe umysły Krainy Czarów, zgromadziliśmy się tu dzisiaj na naszej 125-tej dorocznej konwencji. Usłyszeć będziemy mogli zadziwiające baśnie logiki, myśleć będziemy o rzeczach dla zwykłych śmiertelników niepomyślanych, przemierzymy zbocza Gór Nieskończonych Dociekań i najbardziej wymagające Szlaki Intelektu. Lecz wprzód musimy upewnić się, że żaden intruz nie ukrywa się w naszym kręgu.

Po czym profesor ruszył dookoła stołu, każdemu mijanemu logikowi przylepiając do czoła niewielką kolorową kropkę. Powróciwszy do swego miejsca u szczytu stołu, rozpoczął objaśnianie zasad tego cudacznego eksperymentu.

- Każdy z was widzi kropki na czołach wszystkich swych kolegów, ale byłem ostrożny, aby nikt nie dostrzegł koloru swej własnej. Zadaniem każdego z was jest odgadnąć kolor, jakim jest oznaczone jego czoło.

- Tylko jedna jest reguła i jest ona prosta. Każdej minuty ten dzwonek wyda dźwięk. Jeśli w chwili dzwonka ktoś z was znał będzie kolor kropki, którą nosi, niech wstanie od stołu i dołączy do mnie na sąsiedniej polanie, gdzie konwencja będzie toczyć się dalej. Jeśli jednak jego kolor jest mu wciąż nieznany, niech pozostanie przy stole.

- Ten, kto pozostanie przy stole, gdy powinien był wstać, albo też wstanie gdy raczej powinien był siedzieć, nie może rzecz jasna tytułować się logikiem. Ktoś taki usunięty będzie z tej konwencji, z nieodwołalnym zakazem powrotu.

Profesor zamierzał już odejść, gdy jego uwagę zwróciło wyraźne zakłopotanie najbystrzejszego z nowicjuszy. Jego wątpliwości rozproszył tymi słowy:

- Nie obawiaj się młodzieńcze. Jest możliwym rozwiązać to zadanie. Choć, oczywiście, nie wolno wam w żaden sposób porozumiewać się ze sobą.

Nowicjusz uśmiechnął się, gdyż Mówca Zgromadzenia Najbardziej Zdyscyplinowanych i Ścisłych Umysłów Krainy Czarów nie może wygłaszać zdań fałszywych.

Na oczach zdziwionej już do wszelkich granic Alicji, profesor opuścił zgromadzenie i eksperyment się rozpoczął.

Na pierwszy dzwonek opuściły stół cztery osoby. Na drugi, wszyscy z czerwonymi kropkami wstali razem i wyszli. Przy trzecim nie poruszył się nikt, podczas gdy na czwarty zareagowała przynajmniej jedna osoba. Wspomniany już nowicjusz oraz jego obecna siostra, oboje z kropkami innego koloru, wstali krótko potem, ale każde wcześniej, niż za ostatnim dzwonkiem.

Znużoną długimi mowami Alicję ogarnął głęboki sen zanim test dobiegł końca. Czy możesz wyjawić jej, ile razy rozległ się dzwonek, zanim stół opustoszał?
--------------------------------

Miłej i twórczej zabawy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eoni
Gość






PostWysłany: Wto 20:36, 10 Paź 2006    Temat postu:

Dzwonków było sześć i tak kolejno opuszczało stół 4, 3, 0, 5, 12, 7 medrców.
Powrót do góry
eomi
Gość






PostWysłany: Wto 20:39, 10 Paź 2006    Temat postu:

http://picsrv.fora.pl/images/avatars/b/breyt/1874784392452a8c5886e91.gif
Coś wolnego Rolling Eyes
Powrót do góry
ufo99jes
Gość






PostWysłany: Wto 22:25, 10 Paź 2006    Temat postu:

Eeeetam Very Happy już po pierwszym dzwonku nikogo nie było przy stole,czasami trzeba zaryzykować ,nawet,a może zwłaszcza wtedy ,gdy się dużo wie Cool
Pamiętam jak w pszedszkolu rozwaliłem traktorek,ale nikt nie widział,więc się sprytnie oddaliłem.Kiedy pani to zauważyła postanowiła wykryć sprawcę.Położyła na stoliku kawałek węgla i kazała każdemu z nas pocierać dłonią ,twierdząc,że on ma magiczną moc i wskaże sprawcę.Ja oczywiście uwierzyłem i zamarkowałem to pocieranie.Inni nie mieli nic na sumieniu i posłusznie wykonali to polecenie.Kiedy podnieśliśmy otwarte dłonie do góry tylko moja była czysta Very Happy
Z tymi kropkami też tak było Cool
Powrót do góry
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6220
Przeczytał: 9 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 7:41, 11 Paź 2006    Temat postu:

Rolling Eyes To ciekawe, że z tymi traktorkami to było tak samo, tyle, iż metody na wóngiel nie stosowano ...

Pozdr Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sphinx




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:12, 11 Paź 2006    Temat postu:

eoni napisał:
Dzwonków było sześć i tak kolejno opuszczało stół 4, 3, 0, 5, 12, 7 medrców.

Przedstaw tok rozumowania, bo ja narazie wiem, że za pierwszym razem musiała być parzysta liczba mędrców Smile
ufo99jes napisał:
Eeeetam Very Happy już po pierwszym dzwonku nikogo nie było przy stole,czasami trzeba zaryzykować ,nawet,a może zwłaszcza wtedy ,gdy się dużo wie Cool

Byłoby za prosto Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilkołaziak
Gość






PostWysłany: Sob 12:00, 21 Paź 2006    Temat postu:

http://www.wilkolaz.fora.pl/viewtopic.php?p=5745#5745
Powrót do góry
sphinx




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:43, 21 Paź 2006    Temat postu:

Wilkołaziak napisał:
http://www.wilkolaz.fora.pl/viewtopic.php?p=5745#5745

W celu sprostowania piszę, że nie jestem żaden Kanciap.

A wracajac do tematu - czy zna ktoś rozwiązanie zagadki Confused:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy