SŁOWEM MALOWANE

K · Gość

"Człowiek orze czym może " - to stare porzekadło.
"Piękny opis więcej może! On wyobraźnię mocno orze" - to Breyt Very Happy

"Ale czy coś wyorze? Confused

- to ja

ZobaczyMY .... Shocked

breyt

HeJ!

Miło mi, że działasz Cool

Powodzenia! Wink

K · Gość

No działam i pomimo przeziębienia, zwabiona ostrym słońcem, otulona zielonym szalikiem wyszłam na dłuuugi spacer do kościoła Franciszkanów. Zadziwił mnie nie tylko ten listopad, inny niż te z dzieciństwa - cieplejszy, mniej skupiony, z muzyką z filmu "Desperados" (sic!) wygrywaną przez jakiś muzyków na Rynku, ale także wnętrze kościoła - zawsze w chłodnym pół mroku, a teraz, dzięki mlecznemu światłu z pobocznych lamp, nabrało nie tylko przytulności, ale też wyeksponowało niezwykły odcień zieleni- szmaragdowy, w jakim utrzymane są tamtejsze freski(wyrażając się niefachowo). Przyjemny widok. Tak jakby to, co było osłonięte owym mrokiem nagle zaczęło delikatnie ożywać, a że ożywają witraże Wyspiańskiego to efekt jest zachwycający (mnie).A teraz już tylko czuję "chrabąszcze" i "chrząszcze" w nosie i w uchu, co chyba nie wróży dobrze Confused

. Pozdrawiam bardzo słonecznie...bo słońce zagląda do mnie nieustannie i wciąż.

Krakusek · Gość

Zdrowiej dziewczyno Very Happy

Fajnie piszesz Cool

Heja

K · Gość

A dziś wszystko "scisnięte" jest porannym przymrozkiem i mgłą, choć słońce gdzieś tam z trudem się przebija. Nie chcę nawet myśleć jak przyjdą dni, gdy go zabraknie.Brrr...Pozdraw!aaam - kasia Smile

K · Gość

A i Krakusku - pozdrawiam Cię ... współbracie Very Happy

....

Tomek · Gość

Słowa to wynalazek największy
Potrafiły zilustrować świat
zanim pojawiły się środki techniczne.
Część każdej grupy ludzi zawsze
będzie stać na straży aby w myśli braci
nie wkradła się nuda. A świat współczesny
mimo wielkości maleje. Dziś nie ma prawie
bariery aby nasze słowa znalazły się
w dowolnym miejscu. Korzystajmy
z tego dobra.

K · Gość

Mhm, świat maleje. I dobrze, że można słowa zostawiać w przyjaznych miejscach. Choć czy słowo poradzi sobie z brakiem obrazu? Confused

Ono nie nasyci oka tak jak fotografia, co nie znaczy, że musi jej ustępować bez.....walki Wink

breyt

Dzięki Kasiu za liścik Very Happy

W panelu administracyjnym ustawiłek godzinę na czas zimowy i nic :|

Jeszcze to pobadam Rolling Eyes

PozdrawiaM! piękne myśli Wink

K · Gość

Breycie Kochany!

Ale jak Ty za to nas odmładzasz !!! Very Happy

Nawet nie o godzinę, ale może i o trzy Very Happy

- "Chcesz być młody, wejdź do Breyta zagrody" Very Happy

K · Gość

Zastanawiam się czy aby będę mieć co opisywać, bo sezon na najlepsze zachody słońca u mnie za oknem minął. A było na co popatrzeć. Nawet jeśli ocierały się o kicz to zapierały dech w piersiach. Fantastyczne. Wschody nie są w takich nasyconych barwach. Brzask bywa piękny, ale nie jest tak malowniczy. Teraz jednak bardziej niż słońce uwagę/nos przykuwa/przyciąga zapach palonych liści. Hmm....Mogłabym wciągać go w nieskończoność. Taka mieszanka wspomnień, nostalgii i ostatnich promieni słońca. Babie lato motało twarz wcześniej, teraz właśnie ten zapach pcha się w nos. Pozdraw!am Wink

K · Gość

Ha! Z rana przeczytałam zacytowane breytowe słowa o radiu. Piękne, choć wcale nie łatwo napisane. Merytoryczna treść połączona z poetycką formą. Jeśli "głos może zawierać koktajl rozmarzonych zmysłowości" to aż się człowiek rozmaaarza (właśnieee).Czy technika i format zabiły radio? Trochę tak. Bo ono już nie zaskakuje i rzadko improwizuje. Głos radia to magiczna iskierka? Taaak,ale ja daję jednak prymat osobowości - swobodnej (ale nie popisującej się), dowcipnej i inteligentnej. Osobowości "ku słuchaczowi" a nie "zadzierajacej z nim" (choć niektórzy lubią takie zadziorności). A sam głos wydaje mi jakimś fantastycznym wyróżnikiem. Można nim kreować nastrój i pogodę lub (niepogodę) ducha. Pozdrawiam - K Very Happy

breyt

Cześć!

Z czeluści okolic L. Pranie

Słowik śpiewa, tak cudnie zapachem jaśminu...
noc taka - czy tak już było, czy to tylko się śniło...
myśli tęskne w gwiazdzistość rozjaśnioną płyną,
uśmiechem nieocenionym zawirują dookoła,
gdzie jakieś przeczucie Ciebie tu zawoła.
Tęsknica rozum pożera, cisza pluskiem się kołysze
znów dziwne gwiazdy w wodzie odbite mrugają
szelest trzcin jakby gładzi aksamitną ciszę,
Znów ptak przeleciał z myślą szczęśliwą, że na tamtym brzegu
znajdzie miejsce do spokojnego noclegu...
Znowu mrok nocy w śpiewie trzcin się kołysze....
i jak szmer słowa, i blask spod ciemnych powiek
do snu tuli się już człowiek ...

[link widoczny dla zalogowanych]

PozdrawiaM! Wink

Kasia · Gość

Aż się prosi odpowiedzieć równie poetycko....tylko talentu brak Sad

.Ta takie ładne powitanie dnia....celeBREYTe day! A wiersz o Wodniku? Jestem Wodnikiem (-czką), choć nie szuwarową. Dobrego Dnia ...jeśli się go już ma Very Happy

.Muszę "ratować" się częstochowszczyzną Wink

K · Gość

Czary? Zrobiłam się samoistnie gościem "Kasią" i dobrze, bo zapominam się zawsze wpisać Smile