Forum breyt Strona Główna
Nowoczesne radio
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 156, 157, 158, 159, 160, 161  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hesia
Gość






PostWysłany: Sob 21:09, 17 Lut 2024    Temat postu:



youtu.be/EqXd7mBDteo

Dobranoc
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 21:45, 17 Lut 2024    Temat postu:



youtu.be/Q-jqcZ_Jbd8

samoDzielni
Powrót do góry
Słuch
Gość






PostWysłany: Nie 16:29, 18 Lut 2024    Temat postu:

Muzyką radio nam już nie zmanipuluje.
Każdy z nas według własnego upodobania tworzy sobie osobistą playlistę.
Wszyscy to robimy od dluzszego czasu.
Radio musi więc szukać jakiejś niszowości.
Nie wiem czego. Zapewne więcej sluchowisk, tematycznych audycji na żywo.
Czegoś niespotykanego, ciekawego.
To nie takie proste. Nie każdy potrafi być sensownym narratorem.
Rozgłosnie muszą się liczyć, że może spotkać ich może coś gorszego jak ucieczka słuchaczy.
Tym gorszym będzie całkowite wyrzucenie radyjek.
Nie tych z komórek jako aplikacji ale tych z naszej swiadomości.
Obawiam sie, że czasu jest niewiele.
Już teraz młodzież nie interesuje się ich maglowaną muzą.
Sad
Do roboty drodzy
Powrót do góry
obserWator
Gość






PostWysłany: Nie 18:29, 18 Lut 2024    Temat postu:

Genialne! Wszak to foRum to platForma nowoczesnEgo RadYa.
Możemy je kompilować naszą wiedzą na wielu płaszczyznach poznawczych.
To rodzaj macierzy informatyczno-tematycznej.
Tutaj dzieją się dobre rzeczy.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 18:51, 18 Lut 2024    Temat postu:

youtu.be/5ClSiK5N2Gs?list=RDHZ8qBioPlHE
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:03, 18 Lut 2024    Temat postu:

Słuch napisał:
Muzyką radio nam już nie zmanipuluje.
Każdy z nas według własnego upodobania tworzy sobie osobistą playlistę.
Wszyscy to robimy od dluzszego czasu.
Radio musi więc szukać jakiejś niszowości.
Nie wiem czego. Zapewne więcej sluchowisk, tematycznych audycji na żywo.
Czegoś niespotykanego, ciekawego.
To nie takie proste. Nie każdy potrafi być sensownym narratorem.
Rozgłosnie muszą się liczyć, że może spotkać ich może coś gorszego jak ucieczka słuchaczy.
Tym gorszym będzie całkowite wyrzucenie radyjek.
Nie tych z komórek jako aplikacji ale tych z naszej swiadomości.
Obawiam sie, że czasu jest niewiele.
Już teraz młodzież nie interesuje się ich maglowaną muzą.
Sad
Do roboty drodzy


youtu.be/KQ8rUPKpVjc

Powrót do góry
RadYol
Gość






PostWysłany: Nie 21:11, 18 Lut 2024    Temat postu:

youtu.be/6-ue34kWxs8
Powrót do góry
:)C.Z.
Gość






PostWysłany: Pon 20:31, 19 Lut 2024    Temat postu:

Zastanawiające skąd nasz moderator brał tak olbrzymią wiedzę na progu internetu.
Przecież wówczas sieć była mikrusia, poszarpana i w ogóle pustawa.
Już na Piszaninie pokazał się, jak oceniał tamten admin, że jest omnibusem.
Albo to faktycznie wiele osób w jednej albo nie wiem co?
Oczywiście dużo wiedzą ludzie z ZEtki. Oni byli z nim na bieżąco w kontakcie i to oni wiedzą jak to było. Jeden czy wiele w jednym lub jak wspomniałam nie wiadomo co?
Remes prawdy nie powie bo go nie ma z nami albo jest i milczy.
W sumie cała pierwotna ekipa gdzieś uleciała.
Jeden to nawet gdzieś wyemigrował.
Papatki!
Powrót do góry
WiadoMY
Gość






PostWysłany: Pon 20:53, 19 Lut 2024    Temat postu:

Rzecz w tym, że sieć, tę jej pustkę to m.in. On zapełniał i to w błyskawicznym tempie. Niczym pająk.
Więc to sieć jego potrzebowała a nie on jej.
Powrót do góry
zZPPiW
Gość






PostWysłany: Wto 12:46, 20 Lut 2024    Temat postu:

Przede wszystkim był w ZPPiW Ruciane-Nida Specjalistą Konstruktorem.
Projektował samodzielnie (bez Autocada) skomplikowane ciągi technologiczne.
Wdrażał przez siebie zaprojektowane roboty przemysłowe w oparciu o "kości" z AT.
Prowadził Pracownię Projektową "Au Courant".
Sztandarowo współpracował z Laboratorium Branżowym w Czarnej Wodzie

www obrppd . com . pl

Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Przemysłu Płyt Drewnopochodnych sp. z o.o. w Czarnej Wodzie zleciła mu zaprojektowanie "Lini technologicznej do produkcji płyt elewacyjnych". To były wówczas przełomowe technologie.
Pisał programy na Comodore C+4. Ten niszowy komputer wszedł na rynek zupełnie bez oprogramowania. Nie był przeznaczony dla gierek.
Spod jego ręki wyszły dziesiątki tysięcy rysunków technicznych o niebywałej precyzji. Finezyjnie posługiwał się perspektywą, wszelką geometria wykreślną. Jego specjalnością były dowolne przekroje aksonometryczne.
Inną zupełnie niebywałą domeną jawiło się pojmowanie wszystkich aspektów awiacji.
Potrafił błyskawiczne projektować złożone systemy z tej i kosmicznej branży.
Najlepiej o tym wiedzą Zenek i Zbyszek M. z R-N.
To niewielki wycinek jego zdolności twórczych.
Eseje to drobiażdżek, pikuś mówiąc oględnie.

Pozdrawiam WS
Powrót do góry
ProjektantZM
Gość






PostWysłany: Wto 19:09, 20 Lut 2024    Temat postu:

Zasadniczo w latach dziewięćdziesiątych należało wykazać się szczególną
kreatywnością, złożoną i wieloetapową analizą myślową.
Nie było żadnych wzorców do naśladowania.
A te, które były obejmowała niełatwa do obejścia tajemnica.
Eldorado dla projektantów.
Inteligencja wiodła prym.
Podkreślam! Niczego nie można było podpatrzeć, skopiować.
Można było jedynie zobaczyć jakiś zewnętrzny zarys obiektu.
Zwykle dodatkowo zakamuflowany.
Dlatego zewnętrzne podobieństwa często mylą nie wtajemniczonych.
I tak Concorde i Tu-144 niby takie same a zupełnie inne.
Tak samo amerykańskie promy kosmiczne i radziecki Buran.
Wnętrza inne, technologie odmienne.
Przykłady można mnożyć i niczego nie dowieść.
Ciekawie było. Niepowtarzalność i szerokie horyzonty twórcze.

Dobrego dnia!
Powrót do góry
SaZ
Gość






PostWysłany: Wto 19:36, 20 Lut 2024    Temat postu:

Należy dodać, że istniało podglądanie urządzeń technologicznych w ramach tzw Delegacji służbowych.
Jechało się do jakiejś fabryki i przez kilkadziesiąt minut obserwowało
cykl technologiczny, podbijało delegację i powracało do biura konstrukcyjnego, i
z zacięciem brało do improwizacji. Jasne, że o fotografowaniu mowy nie było.
"Kserokopiarką" była KS1 (żart. Kara śmierci od uciążliwości kopiowania), papiery ozalidowe, opary amoniaku, przebitka, tusz skawalający się lub kapiący , (rapitografy nie istniały, chyba że z zagranicy Rotringi), kalka techniczna, różne cyrkle i najważniejsze NASZA PAMIĘĆ WEWNĘTRZNA.
O komputerach nikt nie marzył bo ich nawet nie widział na oczy.
Archiwizacją zajmował się sam projektant. Nie zawsze na papierze pozostawiał ślad. Często wszystko mózg przechowywał.
Jeśli o niego zadbał to ten nośnik okazuje się trwalszym od dotychczasowych sztucznych (dyskietek, CD, itp.).
Ci którzy tym się parali na zawsze będą innymi ludźmi.
Ich nie dotyczy żadna "erozja".
Raz namagnesowany mózg będzie entuzjastycznie przyciągał łaknących rozwoju.

Pozdrawiam
Powrót do góry
KreślARZ
Gość






PostWysłany: Wto 20:01, 20 Lut 2024    Temat postu:

Nie zapomnijmy o grafionach, polskich Rystorach, DDRowskich Markant, Dingraf (super ręczna drukarka) i o suwakach logarytmicznych, których nikt nie rozumiał.
Szaleństwo dla młodzieży.
A i jeszcze deska kreślarska Kulman, na której można było notatki przypinać rajsneglami i ukrywać się przed szpiegami.
A poza tym to projektant był jednocześnie kreślarzem.
Choć niektórzy mieli swoich pomocników, wyrobników.
W zasadzie dobry projektant żadnego Kulmana nie potrzebował.
Rysował gdzie popadnie i na czymkolwiek.
W latach dziewięćdziesiątych w tej branży następowało ocieplenie i różne sprzęty trafiły na rynek.
No i pamiętna warszawska "SKALA" w pasażu śródmiejskim.
Do lat 90-tych też kwity ręcznie wypisywano (paragony).
A jaka radość była kiedyś linijkę z metapleksu kupił.
Drogo było ale biura płaciły i sie niczym nie przejmowały.
Krach był za rogiem...

Siema
Powrót do góry
3/5/7
Gość






PostWysłany: Wto 20:24, 20 Lut 2024    Temat postu:

Ktoś spyta co te wpisy mają wspólnego z radiem?
Ano mają i to nadspodziewanie dużo.
Przecież to Breyt Heńka Sytnera i Jury z Legowiczem (radiowa Trójka) na czele "zmanipulował" książkowym albumem z opisami mazurskich wypraw rowerowych. To na Myśliwieckiej po raz pierwszy pokazały się publicznie jego kreślarskie prace. Tomasz Miara miał okazję "pogrzebać" w archiwach.
Może to zrobił.
Warto by je odkurzyć i trochę się "pobawić".
Były dwie prace. Jedna zwycięska, druga z anteny wyróżniona.
Ta druga była za dobra i ktoś stwierdził, że zbyt profesjonalna ,i możliwe,
iż niesamodzielna. Skąd my to znamy.
Nie mniej jednak wystarczył miesięczny pobyt z Henrykiem a radio wpiło się w jego instynkt.
Wiem sporo o tej wyprawie. Audycje, które z niej leciały też są gdzieś w archiwach.
Po co wracamy do tego. Bo warto i basta!
Entuzjazm, szaleństwo, ekscytacja.

Oni na wyjeździe do Primorska nieźle "namieszali".
Te ich spektrum improwizacyjne trwa nadal.
Heniek zapewne na głowie stawał. Słynął z tego.

Czuj, czuj, Czuwaj.

A co z dzisiejszym Harcturem? A z Heńka koleżanką
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:43, 20 Lut 2024    Temat postu:

youtu.be/t1TcDHrkQYg
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 156, 157, 158, 159, 160, 161  Następny
Strona 157 z 161

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy